Sezon wędkarski 2019
Czas na dobre rozpocząć sezon wędkarski po zimowej przerwie, tym bardziej, że pogoda coraz częściej zachęca nas do wychodzenia z domu. Poranne przymrozki powoli kończą się, a szron na źdźbłach trawy leniwie topi się w pierwszych promieniach wschodzącego słońca. Wody przyozdobione nielicznymi krami stają się coraz cieplejsze. Zwierzęta budzą się do życia – wróble ochoczo skaczą w gęstych gałęziach, wiewiórki ganiają się po drzewach, a ryby ospale powracają z zimowego odrętwienia i zaczynają być coraz bardziej aktywne.
Wybierając się na wyprawę wędkarską pamiętajmy o okresach ochronnych ryb, ale i własnym bezpieczeństwie.
Warto bacznie wybrać miejsce wędkowania. Zwróćmy uwagę czy nad nami nie wiszą linie wysokiego napięcia, ponieważ w trakcie brania możemy być tak skoncentrowani na walce z rybą, że zapomnimy o grożącym niebezpieczeństwie. Opłaca się również rozeznać czy w okolicach nie urzędują bobry. To bardzo miłe stworzenia, ale nieświadomie potrafią zastawić mnóstwo pułapek w postaci dziur czy jam nad brzegiem wody. Na ryby lubimy również wziąć ze sobą jakiś mocniejszy napój (i sączyć go z zawieszanego kieliszka z uchwytem na smycz) i nic w tym złego - pamiętajmy jedynie o umiarze i spożywaniu go z rozsądkiem, aby nasza wyprawa nie zakończyła się zbyt wcześnie.
A jakie ryby najlepiej łowić na przedwiośniu? Pamiętajmy, że jeszcze w marcu ryby są nieufne i płochliwe – dlatego najlepiej wybierać przynęty o niezbyt intensywnym zapachu czy kolorze. My również możemy przybrać nieco barw maskujących np. wybierając koszulki wędkarskie i czapki w barwach głębokiej zieleni i brązu (najlepiej z motywem naszej ulubionej ryby!).
Karp w marcu może być kapryśny i wybredny, dlatego nie ma pewności, czy uda nam się go schwytać. Powinno nam się powieść z płocią, ponieważ w tym okresie żeruje ona dość aktywnie. Oprócz tego może uda nam się schwytać leszcza lub klenia. Niestety na szczupaka musimy poczekać do końca kwietnia, a na sandacza aż do końca maja. Sum to jeszcze odleglejsze marzenie – będziemy mogli się na niego wybrać dopiero w wakacje (od lipca).
Kalendarz brań marcowych układa się w kratkę. Najlepsze okresy w jakich możemy spodziewać się dobrych połowów to pierwsza kwadra (12-14 marca) oraz pełnia (19-21 marca). Niestety (dla niektórych z nas) wypadają one akurat w samym środku tygodnia! Szczęśliwcy mieszkający nad wodą mogą spróbować szybkiego wypadu na połów przed pracą. Dla pozostałych pozostają ewentualnie soboty (2, 16, 23 marca) oraz jedna niedziela 31 marca, gdzie prognozowane są dobre brania. Aczkolwiek kiedy ryba chwyci przynętę nie da się przewidzieć, więc próbujmy i miejmy nadzieję również w pozostałe dni.
Sutych łowów i połamania kija!